PRZECZYTAJ NOTKĘ POD ROZDZIAŁEM
-Twój dom jest bardzo
ładny.
Moje ciało zamarło na dźwięk jego głosu. Moje dłonie zaczęły się niekontrolowanie pocić , a serce podeszło do gardła.
Moje ciało zamarło na dźwięk jego głosu. Moje dłonie zaczęły się niekontrolowanie pocić , a serce podeszło do gardła.
-Trevor – Wyszeptałam,
ale okazało się to silniejsze , niż się spodziewałam .
Trevor mówił przez telefon ze mną ,a ja słyszałam echo na dole. Wzięłam głęboki oddech . Niekoniecznie boję się Trevora, ale przypomina mi to o tamtym wydarzeniu.
Otworzyłam drzwi mojego pokoju i powoli zeszłam na dół. Krok po kroku. Co do cholery on robił w moim domu?
Trevor mówił przez telefon ze mną ,a ja słyszałam echo na dole. Wzięłam głęboki oddech . Niekoniecznie boję się Trevora, ale przypomina mi to o tamtym wydarzeniu.
Otworzyłam drzwi mojego pokoju i powoli zeszłam na dół. Krok po kroku. Co do cholery on robił w moim domu?
Spotkałam Trevora, który
siedział sam na kanapie. Zamarłam. Przez sekundę zapomniałam jak się oddycha. Chciałam
tylko zapaść się pod ziemię.
-Co ty-?
-Było tylko to - Justin trzymał puszkę piwa korzennego przed Trevorem , jego wzrok powędrował na mnie.
-Było tylko to - Justin trzymał puszkę piwa korzennego przed Trevorem , jego wzrok powędrował na mnie.
-Zdecydowaliśmy się wyjść
ze swojej sypialni co?
Odchrząknęłam i przesunęłam wzrok gdzie indziej. Justin zmarszczył brwi niezręcznie, po kilku dziwnych spojrzeniach odwrócił wzrok do Trevora.
-Tak jak mówiłem ...- Justin zamar . Mimo, że rozmawiał z Trevorem, widział mnie i moje napięte mięsnie.
-Co robisz Tanner?-Trevor zapytał niewinnie.
Pieprzony skurwysyn .
-Wynoś się z mojego domu Trevor- Na dźwięk jego imienia wydobywającego się z moich ust wzdrygnęłam się. Justin siedział zdezorientowany. Czułam się dziwnie, bardzo.
Odchrząknęłam i przesunęłam wzrok gdzie indziej. Justin zmarszczył brwi niezręcznie, po kilku dziwnych spojrzeniach odwrócił wzrok do Trevora.
-Tak jak mówiłem ...- Justin zamar . Mimo, że rozmawiał z Trevorem, widział mnie i moje napięte mięsnie.
-Co robisz Tanner?-Trevor zapytał niewinnie.
Pieprzony skurwysyn .
-Wynoś się z mojego domu Trevor- Na dźwięk jego imienia wydobywającego się z moich ust wzdrygnęłam się. Justin siedział zdezorientowany. Czułam się dziwnie, bardzo.
-Słucham? - Zapytał Trevor.
On grał. Dupek.
-S-słyszałeś mnie
Zacisnęłam powieki, psychicznie przeklinając siebie za jąkanie.
-Czy ja czegoś nie wiem? - Zapytał Justin , marszcząc czoło.
-Skylar! - Moja mama krzyknęła z góry.
Moje oczy otworzyły się, a ja popatrzyłam na niego z gniewem.
On grał. Dupek.
-S-słyszałeś mnie
Zacisnęłam powieki, psychicznie przeklinając siebie za jąkanie.
-Czy ja czegoś nie wiem? - Zapytał Justin , marszcząc czoło.
-Skylar! - Moja mama krzyknęła z góry.
Moje oczy otworzyły się, a ja popatrzyłam na niego z gniewem.
-Kiedy wrócę, ma cię tu
nie być.
***
Zeszłam po schodach
powoli; każde z nich skrzypiał jak stanęłam na niego. Patrzyłem po domu
szukając Trevora.
-Poszedł.
Moja głowa odwróciła w stronę kierunku Justina. Stał tam popijając piwo, technicznie piwo taty.
Odetchnęłam.
-Poszedł.
Moja głowa odwróciła w stronę kierunku Justina. Stał tam popijając piwo, technicznie piwo taty.
Odetchnęłam.
-Czemu byłaś dla niego
taka niemiła, znacie się?- Zapytał.
Podeszłam do kanapy i usiadłam na niej.
Podeszłam do kanapy i usiadłam na niej.
-Nie powinno cię to
interesować.
-To mnie nie dotyczy -
Upił łyk piwa. - Ale jestem ciekawy.
-No to nie bądź -Skupiłam się na pustym ekranie telewizora. Justin podszedł do mnie.
-No to nie bądź -Skupiłam się na pustym ekranie telewizora. Justin podszedł do mnie.
Stał przede mną i wszystko, co mogłam zobaczyć to jego
napięte, muskularne ramiona trzymające puszkę piwa w jego smukłej dłoni . Czułam
jego ciepło.
-Nie widzę telewizora- Mruknęłam.
Odwrócił się, spoglądając na ekran.
-Nie widzę telewizora- Mruknęłam.
Odwrócił się, spoglądając na ekran.
-Telewizja ogłupia.
-Dlaczego chcesz tak bardzo wiedzieć?
-Po pierwsze- Powiedział, popijając piwo jeszcze raz- To się stało tuż przede mną; to jest oczywiste, dlaczego mam ciekawy Skylar- Urwał.- A po drugie, znam Trevora od podstawówki. Więc powiedz mi Sky.
-Dlaczego chcesz tak bardzo wiedzieć?
-Po pierwsze- Powiedział, popijając piwo jeszcze raz- To się stało tuż przede mną; to jest oczywiste, dlaczego mam ciekawy Skylar- Urwał.- A po drugie, znam Trevora od podstawówki. Więc powiedz mi Sky.
Zadrwiłam z niego i spojrzałam w jego martwy wzrok.
-Dlaczego nie zapytasz jego?- Przewróciłam oczami i zaczęłam patrzeć
tempo w ścianę. -Plus, przestań wymawiać tak moje imię.
-Jak? -W sposób, w jaki to robisz. -Mówię je zupełnie normalnie Skylar- Jego głowa obróciła się w bok, a piwne oczy zaczęły szukać mojej twarzy. -Mówisz to, jakbyś był robotem. Wyraz twarzy chłopaka był nieczytelny. Ciągle patrzył na mnie, a ja starałam się spoglądać gdzieś indziej. Jego spojrzenie sprawiało, że czułam się taka mała. Patrząc kontem oka, mogłam zauważyć zaciśniętą szczękę mężczyzny.
-W porządku- Opadł na kanapę obok mnie, nasze łokcie stykały się.
Dziwne uczucie pojawiło się w moim żołądku, gdy poczułam, że nasze ciała były tak blisko siebie. Moje myśli natychmiast skierowały się do Rob'a. Dlaczego zawsze myślę o nim, kiedy jestem z Justin'em? To nie tak, że popełniam przestępstwo, siedząc obok niego. Położyłam swe dłonie po obu stronach kanapy i wstałam, otrzepując dżinsy, chociaż wiedziałam, że nic na nich nie było. Udałam się w stronę drzwi, desperacko potrzebując rozmowy z Robem.
Witajcie :)
Rozdział pomogła tłumaczyć mi @Madmanfanfictio
Jej cudowne opowiadanie: http://madman-beginning.blogspot.com/
Bardzo ci dziękuje :)
Wiecie bardzo mnie smuci, że tylko jedna osoba komentuje tłumaczenie.
Tłumaczenie połowy rozdziału zajmuje parę godzin.
A ja w święta tłumaczyłam codziennie.
To chyba trochę nie fer.
Tak myślę, żeby zakończyć to tłumaczenie.
Nie mam już dla kogo tego tłumaczyć.
Dziękuje ;/
|
|
masz masz :)
OdpowiedzUsuńkiedy tlumaczenie bedzie mialo ponad 5 rozdzilow dodam je na mojego bloga ;)
czyli dobrze myślałam, że to Trevor, jestem ciekawa jaka będzie reakcja Justina jak się dowie prawdy :)
OdpowiedzUsuńmasz dla kogo tłumaczyć :)